Twarzą w twarz z twarzą
Układałam sobie plan tego spotkania od tygodni, planowałam od miesięcy, a masuję i prowadzę warsztaty już kilka lat. Coś z tego musiało powstać!
Chciałabym, abyście spojrzały, drogie osoby, na swoje twarze z większą łagodnością, akceptacją, może nawet zachwytem. Nie tylko przez pryzmat niedoskonałości i prób ich zniwelowania, czy zamaskowania, ale ze szczerym zaciekawieniem.
Bo wnikliwego obserwatora nie oszukasz, na twarzy wymaluje się wszystko. Brak snu, zmęczenie, emocje, postawa, określony ruch lub jego deficyt, to, co jesz, jak oddychasz – prawie wszystko widać gołym okiem!
Szukanie połączeń z twarzą
W czasie naszego spotkania spojrzymy sobie w twarze i poszukamy połączeń ze stopami, z brzuchem, barkami, przebytymi urazami, bliznami.
Twarz umieścimy w centrum i utworzymy z niej wierzchołek góry, na którą będziemy się wspinać różnymi drogami. Z południa na północ, ze wschodu na zachód, okrążymy ją z każdej strony, zrobimy kilka podejść. Tak, by każda z Was nauczyła się wydeptywać swoją ścieżkę i znalazła najlepsze połączenie.
Będziemy pracować globalnie – od stóp po czubek głowy – bo twarz nie funkcjonuje w oderwaniu od reszty ciała, jest jego integralną częścią.
_
Od czubka głowy po koniuszki palców stóp
Od opuszków dłoni pod potylicę
Przez żwacze do bioder
Od brody po spojenie
_
𝐌𝐚𝐩𝐚̨ 𝐝𝐨 𝐩𝐨𝐝𝐫𝐨́𝐳̇𝐲 𝐛𝐞̨𝐝𝐚̨ 𝐭𝐞𝐜𝐡𝐧𝐢𝐤𝐢 𝐳𝐚𝐜𝐳𝐞𝐫𝐩𝐧𝐢𝐞̨𝐭𝐞 𝐳 𝐣𝐨𝐠𝐢, 𝐳𝐨𝐠𝐢 𝐨𝐫𝐚𝐳 𝐚𝐮𝐭𝐨𝐦𝐚𝐬𝐚𝐳̇𝐮 𝐰 𝐝𝐮𝐜𝐡𝐮 𝐳𝐞𝐧 – będzie łagodnie, spokojnie, z cierpliwością, uważnością.
To będą 3h soczystej i wysokokalorycznej dawki wiedzy oraz uwalniającego ruchu. Zakończymy wisienką na torcie – a jakże – automasażem twarzy.
_
10 lutego, 10:00 – 13:00
ul. Ludna 9/58, Warszawa Powiśle
koszt – 250zł za 3h spotkanie
Ilość miejsc – 8
_
Spotkanie dla wszystkich spragnionych wiedzy, przyjemności i budowania nowych połączeń.
_
Szczegółowy program znajdziesz na stronie wydarzenia: twarzą w twarz
fot. Aga Wanat